Kiełbasa Lap Cheong, jest absolutną gwiazdą tego dania. Pierwsze wzmianki na temat jej przygotowania pochodzą z okresu między 300 a 500 rokiem naszej ery. Kiełbasa ta jest zazwyczaj przygotowywana z mięsa i tłuszczu wieprzowego, doprawia się ją wodą różaną, winem ryżowym, sosem sojowym oraz cukrem. Tak przygotowana mieszanka jest wędzona, a następnie dojrzewa, aż będzie twarda.
W przeciwieństwie do polskiej kiełbasy, Lap Cheong nie nadaje się do jedzenia bez obróbki cieplnej, ale z łatwością można ja pokroić, a następnie usmażyć, upiec lub ugotować - również na parze, tak jak będziemy to robić w tym przepisie.
Clay Pot Rice, jest chyba najbardziej znanym daniem, w którym wykorzystuje się kiełbasę Lap Cheong. Występują też wariacje gotowane w ryżowarze, ale z racji tego, że nie posiadam ani glinianego garnka, ani szybkowaru, to poszukałem znacznie głębiej, by odnaleźć wariację, gdzie można przyrządzić bardzo podobne danie wykorzystując przyrządy, które mamy w szafce.
Grzyby shitake, są bez wątpienia jednym z najbardziej uniwersalnych składników dla wielu azjatyckich kuchni. W Polsce od czasu do czasu można zdobyć świeże grzyby shitake, ale to suszona forma jest dużo łatwiej dostępna, a tym bardziej cenowo przystępna.:)
Pierwszy sposób moczenia to użycie zimnej wody i zalanie grzybów w jakimś naczyniu, i przygniecenie od góry mniejszym naczyniem - dzięki temu shitake są w całości pod powierzchnią wody. Metoda ta jest wolniejsza w działaniu i polecam zacząć je moczyć około 4-5 godzin zanim zaczniemy ich używać. Pomimo, że jest to wolniejszy sposób, to efekt jest naprawdę warty czekania, bo grzyby stają się bardzo sprężyste i łatwo je pokroić.
Drugi sposób, jest metodą ekspresową. Shitake należy zalać wrzątkiem w jakimś naczyniu i docisnąć je od góry. Dzięki wysokiej temperaturze grzyby są już gotowe do użycia w ciągu 30 minut. Nie będą miały tak przyjemnej konsystencji jak przy użyciu pierwszego sposobu, ale jest to świetne rozwiązanie, gdy brakuje nam czasu (albo zapomnieliśmy ich namoczyć).
Podczas poszukiwań tego dania, jak ich Clay Pot Rice zauważyłem, że nikt nie wykorzystuje wody z moczenia grzybów shitake do ryżu, aż trudno mi było w to uwierzyć. Uprzedzam, że to rozwiązanie nie jest "tradycyjnym" sposobem na przygotowanie tego dania, ale nie mógłbym tak po prostu wyrzucić tej aromatycznej wody.
Bez dłuższego namysłu trafiła ona do garnka ryżem, gdzie od razu można było dostrzec zmianę koloru, a za chwilę można było wyczuć w powietrzu wspaniały, grzybowy aromat.
Ten przepis to uproszczona wersja kantońskiego claypot rice, przygotowywana bez glinianego naczynia i bez ryżowaru. Wystarczy zwykły garnek lub patelnia z pokrywką, by uzyskać aromatyczny ryż z chińską kiełbasą lap cheong, grzybami shitake i marchewką. Danie jest lekko słodkawe, pachnące sezamem i pełne umami - idealne na szybki i ciepły obiad.
Zalej ryż zimną wodą i odczekaj z 10 minut, następnie dobrze go opłucz i przełóż do garnka.
W czasie, gdy ryż się moczy, pokrój kiełbasę w plasterki, marchewkę w słupki i szczypiorek w cienkie plasterki.
Odsącz grzyby shitake i je również pokrój w plasterki - przed krojeniem polecam wycisnąć z nich wodę do miseczki, w której grzyby były moczone, by potem dolać ją do garnka z ryżem - zapewniam, że da to więcej smaku.

Dolej wodę do ryżu (razem z tą z moczenia grzybów) i gotuj bez przykrycia na dużej mocy, dopóki poziom wody nie zrówna się z poziomem ryżu.
Następnie zmniejsz moc palnika na bardzo niską i wyłóż marchewkę, grzyby shitake i kiełbasę.
Przykryj ryż i gotuj go w ten sposób przez 10 minut, następnie wyłącz palnik i zostaw ryż pod przykryciem na 5 minut.

Nałóż porcję ryżu na talerz lub do miski. Posyp danie płatkami chilli i dorzuć pozostałą część szczypiorku.
Smacznego!:)